wtorek, 24 czerwca 2014

brudne dziecko to szczęśliwe dziecko


Praktycznie każdy spotkał się z mądrym przysłowiem "brudne dziecko to szczęśliwe dziecko". W teorii większość osób się z tym zgadza, ale jak jest w praktyce?? Zaczynają się wakacje, a więc jest sezon na lody, gofry, piach, kredę i wiele innych brudzących tematów. Gdy spaceruję z Kostkiem, bez przerwy słyszę komentarze rodziców do dzieci: "Jasiu, jak jesz tego loda? Nie widzisz, że kapie Ci na bluzkę?!", "Czego wkładasz te ręce w śmietanę, ubrudzisz sukienkę!", "Nawet nie waż się wejść do tej kałuży, bo pomoczysz buty i w domu zobaczysz, co będzie!". No istny terror!!! Co takiego się stanie, jeśli dziecko wejdzie do wody? Buty można wysuszyć! Jak się ubrudzi kapiącym lodem, ubranie się wypierze. To nie są czasy, kiedy pranie szorowało się w rzece na tarkach i tylko szare mydło było dostępne. . Jesteśmy w XXI wieku! Półki w sklepach uginają się od proszków, odplamiaczy i innych specyfików. Pralki posiadają w tej chwili tyle opcji, że brakuje chyba tylko "zaceruj", a i też nie zdziwiłabym się, jakby taka gdzieś była. Warto zastanowić się nad naszymi wspomnieniami z dzieciństwa, które wywołują uśmiech na twarzy. U mnie jest to błoto, kałuże, piach, smar, słodycze, bajki. Niestety to, co mnie cieszyło w tych czasach, często znajduje się na czarnej liście wychowania dziecka. W naszej rodzinie nie będzie takich ograniczeń; matka może być uważana jako wyrodna, ale za to ze szczęśliwym dzieckiem :D 

Dziecko odkrywające świat musi się ubrudzić. Tak już jest i nikt tego nie zmieni! Dodatkowo warto pamiętać, że maluchy nie mają tak opanowanych ruchów jak osoba dorosła, więc gdy nie trafia do buzi z jedzeniem, to to nie jest powód do kar. To jest jak z nauką jazdy na rowerze - trzeba się wywrócić kilka razy, zanim opanujemy tę sztukę.

















 Piesek został spontanicznie wypożyczony do zdjęć













marynarka - Zara
t-shirt - Next
spodnie - H&M
buty - Zara 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz